Chciałbym polecić 4 filmy, jakie ostatnio sobie z przyjemnością obejrzałem. Trzy z nich oglądałem już wcześniej, z czego jeden znam na pamięć, a pozostały - Cosmopolis, obejrzałem po raz pierwszy. Krótkie opisy pochodzą z "filmweb.pl". Komentarze do filmów natomiast są już moje.
reż. Wolfgang Petersen
Klasyka kina "okrętowego", rewelacyjny pod każdym względem. Arcydzieło Wolfganga Petersena z kapitalną (dosłownie i w przenośni) rolą Jurgena Prochnowa. Chyba jedyny niemiecki film, który tak mnie urzekł. Mimo, iż znam na pamięć zarówno wersję kinową jak i reżyserską, to ostatnio wpadła mi w ręce wersja "uncut" - trwająca prawie 6 godzin. Sześć godzin, podczas których nie można nudzić się ani przez moment, film trzyma w napięciu przez cały czas. Jeden z najlepszych filmów, jakie dane mi było w życiu zobaczyć.
Opis z filmweb.pl: Akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej- 1941 rok. Film ukazuje walkę na okręcie podwodnym Niemieckiej Marynarki Wojennej. Pokazane są przeprowadzone akcje zatapiania okrętów wrogich dla Niemców oraz stawianie oporu i obrona przed atakiem. Ekranizacja ta pozwala nam spojrzeć na Niemieckich żołnierzy jak na zwykłych ludzi, którzy w brutalnej, wojennej rzeczywistości przeżywali swoje tragedie i klęski.
Dredd - 2012, Wielka Brytania,
reż. Pete Travis
Totalne zaskoczenie, film spisany przeze mnie na starcie na straty, a który okazał się jednym z najlepszych filmów, jakie ostatnio oglądałem. Niesamowicie brutalny (kategoria "R"), z bardzo ciekawym scenariuszem i niezłą, oryginalną obsadą. Trzyma w napięciu przez cały czas i posiada klimat nie do przebicia. Nowy Dredd to przykład jak powinno kręcić się remaki starych kultowych filmów. Uczta dla oczu, porywa i zachwyca na każdym kroku.
Opis z filmweb.pl: W niedalekiej przyszłości prawo egzekwują sędziowie. Sami ścigają przestępców, wydają wyroki i wymierzają kary. Losy podejrzanych są wyłącznie w ich rękach. Nic więc dziwnego, że sędziowie budzą lęk i nienawiść w przestępczym świecie. W największej światowej metropolii Mega City One, za szczególnie bezwzględnego wobec bandytów uchodzi sędzia Dredd. Jego wyroki są surowe ale sprawiedliwe, a winnego zawsze spotyka kara.
reż. Pete Travis
Totalne zaskoczenie, film spisany przeze mnie na starcie na straty, a który okazał się jednym z najlepszych filmów, jakie ostatnio oglądałem. Niesamowicie brutalny (kategoria "R"), z bardzo ciekawym scenariuszem i niezłą, oryginalną obsadą. Trzyma w napięciu przez cały czas i posiada klimat nie do przebicia. Nowy Dredd to przykład jak powinno kręcić się remaki starych kultowych filmów. Uczta dla oczu, porywa i zachwyca na każdym kroku.
Opis z filmweb.pl: W niedalekiej przyszłości prawo egzekwują sędziowie. Sami ścigają przestępców, wydają wyroki i wymierzają kary. Losy podejrzanych są wyłącznie w ich rękach. Nic więc dziwnego, że sędziowie budzą lęk i nienawiść w przestępczym świecie. W największej światowej metropolii Mega City One, za szczególnie bezwzględnego wobec bandytów uchodzi sędzia Dredd. Jego wyroki są surowe ale sprawiedliwe, a winnego zawsze spotyka kara.
Cosmopolis - 2012, Francja/Kanada,
reż. David Cronenberg
Bardzo trudny i ciężki film, jak zresztą wszystkie dzieła Cronenberga. Trudny do zrozumienia i "strawienia", ale genialny w swoim przesłaniu i klimacie. Można albo pokochać, albo znienawidzić od samego początku. Rewelacyjne dialogi i scenariusz, cudownie wypaczone, a zarazem genialnie brutalne przedstawienie "uroków" kapitalizmu i bogactwa samego w sobie pokazane na przykładzie jednostki. Bardzo wciągający i angażujący zmysły, ale jednocześnie wymagający ogromnego skupienia i tak jak napisałem - trudny i nie dla każdego.
reż. David Cronenberg
Bardzo trudny i ciężki film, jak zresztą wszystkie dzieła Cronenberga. Trudny do zrozumienia i "strawienia", ale genialny w swoim przesłaniu i klimacie. Można albo pokochać, albo znienawidzić od samego początku. Rewelacyjne dialogi i scenariusz, cudownie wypaczone, a zarazem genialnie brutalne przedstawienie "uroków" kapitalizmu i bogactwa samego w sobie pokazane na przykładzie jednostki. Bardzo wciągający i angażujący zmysły, ale jednocześnie wymagający ogromnego skupienia i tak jak napisałem - trudny i nie dla każdego.
Opis z filmweb.pl: Film oparty na powieści Dona DeLillo to traktat o zimnym świecie późnego kapitalizmu. Przedstawia społeczeństwo w rozsypce, w którym drastyczne różnice społeczne wykluczają jakąkolwiek komunikację. Bohater przemierza Manhattan w białej limuzynie, aby dotrzeć do salonu fryzjerskiego. U Cronenberga rzeczywistość poza autem praktycznie nie istnieje, a właściwie – nie liczy się. Bowiem Eric jest multimilionerem grającym na giełdzie, żyjącym w abstrakcji efektywnego systemu i cyfr.
Ogród Luizy - 2007, Polska,
reż. Maciej Wojtyszko
Jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Przepełniony klimatem i doskonale zagrany i poprowadzony film. Niektóre sceny są wręcz magiczne. Doskonała rola Marcina Dorocińskiego, chyba jedna z jego lepszych w karierze. Prosta, choć niesamowicie ciekawa historia, która ma w sobie coś metafizycznego, być może za sprawą głównej bohaterki, a być może za sprawą całości. W polskiej kinematografii - prawdziwa perełka. Ciekawe, ambitne i niesamowicie oryginalne kino.
reż. Maciej Wojtyszko
Jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Przepełniony klimatem i doskonale zagrany i poprowadzony film. Niektóre sceny są wręcz magiczne. Doskonała rola Marcina Dorocińskiego, chyba jedna z jego lepszych w karierze. Prosta, choć niesamowicie ciekawa historia, która ma w sobie coś metafizycznego, być może za sprawą głównej bohaterki, a być może za sprawą całości. W polskiej kinematografii - prawdziwa perełka. Ciekawe, ambitne i niesamowicie oryginalne kino.
Opis z filmweb.pl: Luiza, osiemnastoletnia dziewczyna, od kilku lat zdiagnozowana i leczona psychiatrycznie, realny świat zastąpiła mitycznym, baśniowym, pełnym dziwnych stworów, jak i książek fantasy. Jej rodzice, nowobogaccy z małego miasteczka wstydzą się jej przed sąsiadami i postanawiają na stałe umieścić w zakładzie zamkniętym. Jedynym człowiekiem, który zainteresował się Luizą jest przebywający na obserwacji w szpitalu gangster.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz