piątek, 19 października 2012

Best of "Fight Club" soundtrack

Jedząc kanapkę z krwistą polędwicą przypomniał mi się "Fight Club". Wrzucam soundtrack z tego filmu. A co mi tam..jestem szalony i dobrze mi z tym. Do szalonych świat należy :)

"Where is my mind"




Tutaj cały soundtrack, zaczyna się oczywiście od kapitalnego motywu z początku filmu.


1 komentarz:

  1. Świetny film i świetna muzyka. Ja to mówię - kobieta.
    Dlaczego mi się podoba? Za aspekt psychologiczny! Ten film mnie zaskakiwał od początku aż do samego końca. Takie kino chcę oglądać i z chęcią do niego wracać. - Iwona

    OdpowiedzUsuń