Niektórzy zapewne już się z tym spotkali, niektórzy być może zobaczą to pierwszy raz. O co chodzi? Chodzi o Google i ich specyficzne poczucie humoru. Jak zapewne każdy wie, przy każdym ważniejszym wydarzeniu logo Google'a zmienia się. Czasami jest to zwykły obrazek, a czasami są to nawet gierki, jak to było np. podczas Olimpiady w Londynie, czy też podczas rocznicy powstania Pac-mana. Jest tego o wiele więcej, ale o tym za chwilę. Chciałbym tutaj przedstawić kilka ciekawych, ukrytych sztuczek w Google.
środa, 31 października 2012
wtorek, 30 października 2012
Best of KORN
Trochę mocniejszego grania.
- Make Me Bad
- Here To Stay
- Got The Life
- Falling Away From Me
- All My Hate
- Thoughtless
- No One's Here
- Here To Stay
- Got The Life
- Falling Away From Me
- All My Hate
- Thoughtless
- No One's Here
Polska myśl techniczna - słuchawki 6 W
Z cyklu: wykorzystać wszystko co pod ręką :)
Mam taką jakąś dziwną przypadłość, że każde słuchawki jakie mam niszczę w ciągu maksymalnie roku. Dziś w południe przez przypadek zniszczyłem nowiutkie Sennheisery. Szkoda, bo trochę kosztowały :(
Ale tym razem zamiast kupić nowe, postanowiłem sam sobie skonstruować i to takie jakich w sklepie nie kupisz.
Czego potrzeba:
- 2x stare średniotonowe głośniczki (u mnie 2x 3W 4Ohm)
- 4x drut do podwiązywania kwiatów
- 4x drucik (te małe, skręcane)
- taśma/plaster
- smycz z home.pl
- nożyczki
- młotek
Obudowę głośników niszczymy młotkiem, żeby ładnie wyciągnąć kabel, co też efektownie uczyniłem. Druty zawijamy w "pałąk", tak, aby pasowały do głowy. Dołączamy smycz (którą uprzednio skracamy nożyczkami) która będzie trzymać całość na głowie. Całość sklecamy jak na zdjęciach.
Ma moc :)
Jedyny minus - za mała oporność.
Zdjęcia:
(klik żeby powiększyć, przepraszam za jakość, ale robionę kamerą w laptopie)
Mam taką jakąś dziwną przypadłość, że każde słuchawki jakie mam niszczę w ciągu maksymalnie roku. Dziś w południe przez przypadek zniszczyłem nowiutkie Sennheisery. Szkoda, bo trochę kosztowały :(
Ale tym razem zamiast kupić nowe, postanowiłem sam sobie skonstruować i to takie jakich w sklepie nie kupisz.
Czego potrzeba:
- 2x stare średniotonowe głośniczki (u mnie 2x 3W 4Ohm)
- 4x drut do podwiązywania kwiatów
- 4x drucik (te małe, skręcane)
- taśma/plaster
- smycz z home.pl
- nożyczki
- młotek
Obudowę głośników niszczymy młotkiem, żeby ładnie wyciągnąć kabel, co też efektownie uczyniłem. Druty zawijamy w "pałąk", tak, aby pasowały do głowy. Dołączamy smycz (którą uprzednio skracamy nożyczkami) która będzie trzymać całość na głowie. Całość sklecamy jak na zdjęciach.
Ma moc :)
Jedyny minus - za mała oporność.
Zdjęcia:
(klik żeby powiększyć, przepraszam za jakość, ale robionę kamerą w laptopie)
niedziela, 28 października 2012
sobota, 27 października 2012
Monitoring "live" miasta Płock (marciNET 3.0)
- 32 KAMERY
- SZYBKI TRANSFER
- PRZEKAZ NA ŻYWO
- MAPA ROZMIESZCZENIA
- ŁATWY W OBSŁUDZE
Przedstawiam moją autorską platformę "marciNET" w wersji 3.0.
MONITORING MIASTA PŁOCKA, NAJNOWSZA WERSJA 3.0, WZBOGACONA O WIELE FUNKCJONALNOŚCI, PRZEPROGRAMOWANA I CO NAJLEPSZE: ZE STWORZONĄ SPECJALNIE DO TEGO CELU MAPKĄ ZBUDOWANĄ NA BAZIE API GOOGLE MAPS.
MONITORING MIASTA PŁOCKA, NAJNOWSZA WERSJA 3.0, WZBOGACONA O WIELE FUNKCJONALNOŚCI, PRZEPROGRAMOWANA I CO NAJLEPSZE: ZE STWORZONĄ SPECJALNIE DO TEGO CELU MAPKĄ ZBUDOWANĄ NA BAZIE API GOOGLE MAPS.
W wersji 3.0 dodałem zdjęcia z kamer na mapie oraz strzałki, tak, aby prościej było się zorientować w kierunku, w który "patrzy" dana kamera. Poniżej na mapie umieszczone są wszystkie punkty z miejskim monitoringiem. Po kliknięciu na żółtą ikonkę kamery i wybraniu danej kamery w nowym oknie otworzy się transmisja na żywo, bezpośrednio z monitoringu.
piątek, 26 października 2012
Nowe opcje i ulepszenia
Cała noc zarwana, ale warto było. Co nowego? Dużo ciekawych funkcjonalności. Po pierwsze, strona została połączona z FB, każdy kto sobie kliknie w "Lubię to", będzie otrzymywał powiadomienia o nowościach na swoim FB. Po drugie, choć było to czasochłonne, to kod do wyświetlania trailerów jest całkowicie zmieniony. Można na szybko wypróbować klikając po prawej na "Film na dziś". Od chwili obecnej każdy trailer odpala się bezpośrednio na stronie, w otwieranym okienku, nie ma więc już żadnego przerzucania na YouTuba - wszystko śmiga na miejscu :) Po trzecie - wrzucone 69 nowych trailerów (lista poniżej). Po czwarte, stworzyłem alfabetyczną listę wszystkich już dostępnych na stronie trailerków (jest już tego pond pół tysiąca - lista dostępna tutaj, oraz z działu z trailerami). Po piąte, po prawej na dole dodany gadżet z najpopularniejszymi postami oraz licznik odwiedzin.
Poniżej obiecana lista nowych, świeżo zapodanych trailerów:
Jajcarz Schwarzenegger
Arnold nagrywa kumplowi powitanie na pocztę głosową parodiując motyw z Predatora. Chciałbym mieć takie powitanie na swojej :)
czwartek, 25 października 2012
Kolejny obrazek z korzenia
Jak ostatnio: to co poniżej to moja przeróbka zdjęcia, które zrobiła Iwona korzeniowi, który przerobiła na (nie wiem co), który to z koleji korzeń wyprodukowała Matka Natura :)
(klik, aby powiększyć)
środa, 24 października 2012
Maska Predatora by Iwona Opara
Proszę bardzo - oto co stworzyła dziś moja Kuzynka Iwona:
Predator - wykonany z tacki aluminiowej, węża ogrodowego,taśmy z kasety VHS, wacików kosmetycznych i farby
(klik, aby powiększyć)
Prototyp:
I maska na "żywym obiekcie" :)
BONUS - Proszę zapiąć pasy, Predator daje show :)
Nimfa z korzenia
Jak ostatnio: to co poniżej to moja przeróbka zdjęcia, które zrobiła Iwona korzeniowi, który przerobiła na nimfę, który to z koleji korzeń wyprodukowała Matka Natura :)
Dwie wersje:
(klik, aby powiększyć)
Smoki dwa
Więc tak: to co poniżej to moja przeróbka zdjęcia, które zrobiła Iwona korzeniowi, który przerobiła na smoka, który to z koleji korzeń wyprodukowała Matka Natura :)
Dwa warianty kolorystyczne:
(klik, aby powiększyć)
Pandora nocą
Iwona wspomniała o kolorystyce w Avatarze, więc proszę: Pandora w nocy i nie tylko. Ciekawa kompilacja:
wtorek, 23 października 2012
Makabryczny wypadek w Płocku - 15.10.2012 - moim okiem
UWAGA: To bardzo smutna historia. Artykuł opisuje drastyczne wydarzenie z przed tygodnia.
Tydzień temu wydarzył się w moim mieście makabryczny i tragiczny w skutkach wypadek. Szczerze mówiąc, to mieszkam tutaj od 30 lat i czegoś tak drastycznego nie pamiętam. Miałem napisać o tym wcześniej, ale wolałem poczekać, aż emocje opadną. Nie znam chyba osoby w Płocku, która nie byłaby zszkokowana tym co się wydarzyło. Opiszę całą tą historię po swojemu, o wiele dokładniej, gdyż to co można przeczytać w internecie i w gazetach jest pełne przekłamań i niejasności. Stało się to w zeszłym tygodniu, w poniedziałkowe popołudnie. Miasto o tej porze zawsze jest zakorkowane, szczególnie właśnie w poniedziałki i piątki, ale to akurat nie ma nic do rzeczy w tym przypadku. Miejsce zdarzenia: skrzyżowanie ulic Jachowicza i Bielskiej, naprzeciwko byłego hotelu Petropol i przejście dla pieszych na ulicy Bielskiej naprzeciw całodobowych PSS-ów.
niedziela, 21 października 2012
Best of Ewelina Flinta
Jakoś tak mam słabość do jej muzyki. Była bardzo oryginalna jak na tamte czasy, podobnie jak Dąbrowska. Pewnie to dziwne, że facet daje taki temat, ale nawet kumpel, który co roku jeździ na Woodstock w celu poczucia ostrych klmatów, któregoś razu opowiadał, że Flinta pewnego razu na Woodstocku dała takiego czadu, że wszystkim kopary do ziemii opadły i jażdy chciał "bisu". I bardzo dobrze, że nie ma jej teraz w "mediach", bo to znaczy tylko i wyłącznie o tym, że ma w dupie cały ten komercyjny szajs i że nie dała się kupić do tego cyrku. I szacunek jej za to się należy. A teraz możecie mnie zabić, ale ja naprawdę ją lubię.
Malowanie mordek w Galerii Mosty
A tak moja utalentowana Kuzynka - Iwona malowała dzieciakom buźki podczas akcji w Galerii Mosty w Płocku. To tylko kilka prac, ale robią wrażenie, prawda? Malowane farbami, naturalnie zmywalnymi. Podobno fajną miały frajdę dzieciaki.
I nowe:
sobota, 20 października 2012
Ranking: Najlepsze role Al'a Pacino
/ Zdobywca Oscara i Złotego Globu w kategorii: najlepsza rola męska za niezwykłą kreację Franka Slade w filmie "Zapach kobiety". Był ośmiokrotnie nominowany do Oscara - m.in. za "…I sprawiedliwość dla wszystkich", "Ojciec Chrzestny II", "Pieskie popołudnie" i "Serpico". Za role w wymienionych filmach otrzymał również Złotego Globa. Role Michaela Corleone w "Ojcu Chrzestnym", Ricky'ego Romy w "Glenngarry Glen Ross" oraz Big Boy Caprice'a w "Dicku Tracym" Al Pacino był trzykrotnie nominowany do Oscara w kategorii: najlepszy aktor drugoplanowy / (źródło: filmweb)
Krótki tekst był z Filmwebu, natomiast ranking jest już mój.
Zaczynam od miejsca pierwszego:
Zaczynam od miejsca pierwszego:
Jesteś Bogiem
Tytułem wstępu. Z góry muszę zaznaczyć, że nigdy nawet nie miałem zamiaru oglądać tego filmu, gdyż całe to zamieszanie wokół postaci Magika było dla mnie jakieś takie niezrozumiałe. Myślałem sobie "No cóż, był sobie facet, pewnego dnia wyskoczył z okna i się skończyło. I tyle.". Masa ludzi codziennie popełnia samobójstwa, nawet w tej chwili, gdy to piszę ktoś gdzieś na świecie skacze sobie desperacko z 10 piętra, żeby odebrać sobie życie. Oczywiście wiedziałem kto to jest Magik i jaką muzykę tworzy, ale po pierwsze - nigdy nie przepadałem za hip-hopem i za całą tą subkulturą. Nic się również w tej materii nie zmieniło do dziś. Mimo wszystko, poznać ten świat (chcąc, czy nie chcąc) - musiałem, bo wychowałem się na wielkim szarym osiedlu, na którym wszystkie bloki wyglądały jak swoje własne klony, na parkingach stały Fiaty 125p, Syreny i Warszawy, a jedyną rozrywką była piaskownica, plac zabaw i trzepak do czyszczenia dywanów.
piątek, 19 października 2012
The Rock - best of Hans Zimmer
To chyba najlepsze co stworzył Hans Zimmer, jeśli chodzi o ścieżki do filmów. Muzyka z Twierdzy rządzi. Polecam przesłuchać wszystko w całości na dobrym sprzęcie. Aż ciarki przechodzą, gdy się tego słucha...
Mortal Kombat - best of (soundtrack)
"Main Theme"
"Reptile Theme"
Bonusowo:
Liu Kang vs. Shang Tsung
I remix:
Resident Evil - best of (soundtrack)
Marilyn Manson - "Main Theme"
I mój ulubiony poniżej, na dobrym sprzęcie wysadza w powietrze sąsiadów:)
Marilyn Manson - "Seizure of Power"
Best of "Fight Club" soundtrack
Jedząc kanapkę z krwistą polędwicą przypomniał mi się "Fight Club". Wrzucam soundtrack z tego filmu. A co mi tam..jestem szalony i dobrze mi z tym. Do szalonych świat należy :)
"Where is my mind"
Tutaj cały soundtrack, zaczyna się oczywiście od kapitalnego motywu z początku filmu.
czwartek, 18 października 2012
Chłopcy z Placu Broni - Best of
Pamięta ktoś tą kapelę i Łyszkiewicza? Nasz polski, narodowy John Lennon :) Napewno pamiętacie. Stare to jak świat, ale ja osobiście uwielbiałem jego muzykę i do dziś uwielbiam. Naprawdę piękne utwory. Polecam przesłuchać, daję narazie 4 kawałki:
"Kocham Cię"
"Jezioro szczęścia"
"Jestem niewolnikiem"
"Wolność"
Ania Wyszkoni - solowo
Był wcześniej artykuł o "Łzach", więc teraz konsekwentnie kilka utworów z solowej kariery Pani Ani. Preferuję jej starsze utwory i mocniejsze klimaty, ale dla Wyszkoni miejsce zawsze tutaj będzie, bo tak jak to już kiedyś napisałem - jest to jak dla mnie najlepsza wokalistka w Polsce i szacunek połączony z podziwem jej się należy.
"Wiem, że jesteś tam"
"Lampa i sofa"
"Z ciszą pośród czterech ścian"
"Czy ten pan i pani"
Popis charakteryzacji
Oto co zrobiła z moim kumplem jego dziewczyna na zaliczeniach zajęć z charakteryzacji. Wszystko robione ręcznie, nie ma tu żadnego Photoshopa. W roli Abrahama Lincolna: Łukasz Oraczewski, w roli charakteryzatorki: Katarzyna Berć.
(klik, aby powiększyć)
środa, 17 października 2012
Inside The Actors Studio
Oglądał ktoś kiedyś ten świetny program? Jeśli nie to już piszę o co chodzi. Facet zaprasza co jakiś czas znanych aktorów i reżyserów do swojego studia i przeprowadza z nimi wywiady na temat ich życia, filmów... Na widowni zawsze jako publiczność siedzą młodzi studenci szkoły filmowej i zadają pod koniec aktorom pytania, pytają o porady... Świetny program, można zobaczyć znane osoby od innej strony, posłuchać jak toczyła się ich kariera, życie. Polecam. Poniżej wstawiam 25 odcinków, pozostałe odcinki (prawie 200) znajdziecie klikając tutaj. Uwaga: jako taki angielski wymagany, bo filmy są bez polskiego tłumaczenia.
Naomi Watts
Sylvester Stallone
Natalie Portman
wtorek, 16 października 2012
Moje nowe "stare" rysunki
Ostatnio królowała tutaj Iwona, teraz ja wrzucam kilka swoich prac, których wcześniej nie mogłem wrzucić ze względu na awarię skanera.
(kliknąć, aby powiększyć)
ołówek i gumka
Format: A4
Format: A4
najpierw szkic - ołówek, potem czarny cienkopis i kredka do oczu :)
Format: A4
Format: A4
ołówek i cienkopis,
Format: A3
Format: A3
ołówek, gumka i kredki
Format: A4
Format: A4
długopis, rysowane "na żywo" z moich oczu, na rysunku moja matka i siostra
Format: A4
Format: A4
Joker vs. Joker
Tekst na razie krótki, tak jak ostatnio, będzie rozwinięcie :)
Z dedykacją dla Iwony :)
Z dedykacją dla Iwony :)
Jokerów jak wiadomo było dwóch. Dwóch, których zapisało się w historii kina, bo pomijam ekranizacje Batmana z lat 60tych. Wiadomo oczywiście o jakich dwóch osobach będę tutaj pisał. A gdyby ktoś nie wiedział, to oświecę: Jack Nicholson i ś.p. Heath Ledger. Świętej pamięci, ponieważ, jakiś czas temu komuś niestety udało się popełnić na nim "samobójstwo". Ale nie o tym temat, może innym razem, tym razem tylko i wyłącznie o postaci Jokera, w którą to obu tym doskonałym aktorom udało się wcielić. Tym razem nie będzie rankingu, w stylu wyliczanki, który lepszy, gdyż obie te postaci traktuję na równi. Moim zdaniem, ani Nicholson nie jest lepszy od Ledgera, ani Ledger od Nicholsona. Są po prostu INNI. Tą są dwie całkowicie inaczej stworzone postacie, stworzone do dwóch zupełnie INNYCH filmów. Dlatego też z góry zaznaczam, że miejsce pierwsze zajmuje zarówno Nicholson, jak i Ledger.
1. Heath Ledger.
Tutaj właściwie powinna wypowiadać się moja Kuzynka - Iwona, gdyż to ona jest większą fanką tego aktora, ale zważywszy na to, że właśnie zapewne śpi, zmuszony jestem sam o tym napisać :) Ledger był kapitalny w swojej roli, stworzył absolutnie ześwirowaną postać, przy czym co ciekawe - niesamowicie realną. Szaleństwo Jokera w wykonania Ledgera to wręcz przykładowa postać schizofrenii z pierwszej lepszej książki medycznej. Genialny w swej roli Ledger stworzył chyba najlepszą swoją "przedśmiertelną" kreację. Jego Joker był szalony, ale szalony w stopniu takim, że w to szaleństwo można było się wczuć. To było na tyle realne szaleństwo, że nawet w pewien sposób można było Jokerowi kibicować, bo można było się z nim utożsamić. Jakby nie patrzeć, to był w taki sam sposób zwariowany co Bruce, tyle, że w tą drugą, ciemniejszą stronę mocy. Ledgerowi należą się brawa, ale nie dla tego, że mu się umarło. Dlaczego piszę o jego śmierci? Ano dlatego, że wiele osób widzi w nim drugiego Jamesa Deana, tylko dlatego, że mu się "umarło". A to błąd. Miał wcześniej wiele fajnych ról, a Jokera zagrał naprawdę idealnie. Gdybym był zawodowym aktorem, to osobiście zaszczytem byłoby dla mnie zabić się po zagraniu właśnie takiej roli. Bałem się postaci Jokera, bałem się jak to może wyjść, bo przecież Jacka Nicholsona nikt pobić nie może i każdy kto będzie chciał go powtórzyć, to po prostu mu się nie uda. Tymczasem Ledger zrobił coś co mnie absolutnie zaskoczyło, stworzył innego Jokera, tak samo dobrego jak Joker Nicholsona. Tak samo dobrego i całkowicie innego. Co jeszcze lepsze, jak na obecne czasy i na wizję Nolana, tutaj przebił Nicholsona, bo tak samo jak Keaton nie pasowałby do filmów Nolana, tak też i Nicholson by nie pasował. Ledger dał radę. Chwała mu za to i niech spoczywa w pokoju.
1. Jack Nicholson.
Co tu pisać, facet przeszedł sam siebie w roli Jokera. Nicholson, tuż obok Keatona rządził pierwszym Batmanem. Te gesty, te emocje, to zwariowanie w jego oczach i gestykulacji, to jest coś czego nie można powtórzyć. Ba, nawet dialogi, które prowadził Nicholson w tym filmie to było jedno wielkie arcydzieło. Sceny, w których pojawiał się pomalowany Jack aż kipiały od szaleństwa. Facet stworzył postać totalnie nieobliczalną, postać, która jednocześnie budziła sympatię i fascynację, a z drugiej strony budziła grozę. Nie każdy aktor potrafi stworzyć taką mieszankę. Coś cudownego. Ale Nicholson zawsze grywał zdrowo zakręcone role, co ciekawe wypłynął na "wody Hollywood" dzęki naszemu rodzimemu reżyserowi, czyli dzięki Romanowi Polańskiemu, który to zatrudnił go do genialnego moim zdaniem - "Chinatown". Jeśli chodzi o klimaty Burtona, to nikt inny nie byłby w stanie w taki właśnie sposób zagrać tej postaci. Diabelski uśmiech Jacka, szaleństwo bijące od niego. Arcydzieło. Gdybym miał głosować na najlepszą rolę Nicholsona, to zapewne Batmana wziąłbym pod uwagę. Aha, i moim zdaniem, co wyróżnia Nicholsona - budził pewien respekt, szacunek, a tego jednak Ledgerowi zagrać się nie udało. Ale to tylko ze względu na wiek tak myślę. Tekst krótszy, niż w przypadku Ledgera, ale za to jedna scena więcej poniżej. Totalne szaleństwo ubrane we fioletowy garnitur.
I jako bonus, w ramach tematu, Joker - by Iwona Opara:
I jeszcze jeden bonus - a kto widział tego Jokera i ten film:
poniedziałek, 15 października 2012
Najnowsze dzieło - Iwona Opara - "Joker"
Prawda, że piękne? Dużo roboty, akryle, później znowu akryle, a potem olejne i olejne i olejne i wyczekiwanie na schnięcie poszczególnych warstw... Brawa dla Pani Iwony !!
(klik, aby powiększyć)
Wymiary: 50x70 cm
Kto był najlepszym Batmanem
Aktualizacja: 15 października 2012, 17:15
Kto był najlepszym Batmanem? Artykuł krótki, zapewne dziwny, ale myslałem już dawno temu, żeby coś takiego napisać. Jak wiemy, w tą postać wcielało się dużo aktorów, czasem znanych, czasem nie. Każdy z nich zagrał postać Batmana na swój sposób. Poniżej przedstawię więc ranking, co ja myślę o tych wszystkich ekranizacjach. Zaczynam od najgorszego, mój faworyt znajdzie się na samym końcu, na dole.
(po kliknięciu na plakat filmu, otworzy się trailer w nowym oknie)
Sons of Anarchy
O tym rewelacyjnym serialu dowiedziałem się w dość przypadkowy sposób (dzięki Iwona). Zaczęło więc to za mną chodzić, bo lubię takie motocyklowe klimaty. W końcu nie wytrzymałem, poszukałem czegoś na temat tego serialu i obejrzałem (póki co) 4 odcinki. Jakie wrażenia? Rewelacja! Spodziewałem się jakiejś pustej rozpierduchy w wykonaniu gangów motocyklowych, a dostałem prawdziwego Szekspira na dwóch kołach (!) To nie żart - główny wątek to wypisz wymaluj Hamlet, tyle że w czasach współczesnych. W skrócie - historia opowiada o dwóch kolegach, weteranach wojennych, którzy zakładają motocyklowy gang - tytułowy "Sons of Anarchy". Jeden z nich posiada piękną żonę i syna. Los sprawia, że przyjaciel zabija przyjaciela i "przejmuje" jego żonę, przygarnia też jego syna. Syn - już jako dorosły facet, nie wie, że za śmiercią jego ojca stoi jego obecny ojczym. Oczywiście jako syn założyciela pełni on pod opieką ojczyma dość wysoką funkcję w całym gangu. Młody chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o swoim ojcu, czyta jego pamiętniki, które pisał jeszcze za życia... Cała historia dotyczy tego właśnie wątku. Do tego duża dawka brutalności, dużo krwi i klimatu wylewającego się z ekranu. Ten serial to fenomen, dawno nie widziałem tak inteligentnie poprowadzonej historii. Prawdziwy majsterczyk, a przecież obejrzałem dopiero kilka odcinków. Poniżej bardzo klimatyczny trailer, polecam obejrzeć w całości:
Doktor Who
Ostatnio przypomniał mi się pewien genialny serial, który kiedyś oglądałem z zamiłowaniem. Mowa o zwariowanym "Doktorze Who". Obejrzałem sobie wczoraj dwa stare odcinki i znowu na nowo zakochałem się w tym serialu. Jest w ogóle ktoś na sali, kto tego nie zna? Jeśli jest ktoś taki to już po krótce wyjaśniam o co biega. Jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi - tytułowy doktorek to ostatni w historii podróżnik w czasie, który korzystając z wehikułu czasu, który wygląda jak stara angielska budka policyjna z kogutem podróżuje sobie w czasie, przeżywając różne dziwne historie. Jako iż doktorek raz wybiega w przeszłość, a innym razem w odgległą przyszłość, to serial właściwie nie ma żadnych ograniczeń jeśli chodzi o fabułę. Doktorek jednego razu ląduje w starożytych Pompejach, żeby uratować ludzi przed wybuchem Wezuwiusza, a innym razem na odległej o miliony lat świetlnych planecie. Totalne szaleństwo, całkowita jazda bez trzymanki! Niektóre odcinki to prawdziwe majsterczyki! Cud! Miód! I orzeszki! Polecam obejrzeć np. te dwa odcinki (poniżej krótkie sceny):
"Midnight"
"Silence in the Library"
sobota, 13 października 2012
Scorpions & Berlin Philharmonik
Poezja dla uszu.
Zapis z koncertu, poniżej lista utworów:
0:00 "Hurricane";
8:40 "Moment of glory";
14:38 "You and I";
31:40 "Here in my heart";
36:28 "We'll burn the sky";
43:33 "Big city night";
48:31 "Crossfire" and "Deadly sting suite";
1:04:40 "Wind of change";
1:14:03 "Still loving you";
1:22:51 " Moment of glory" !
Zapis z koncertu, poniżej lista utworów:
0:00 "Hurricane";
8:40 "Moment of glory";
14:38 "You and I";
31:40 "Here in my heart";
36:28 "We'll burn the sky";
43:33 "Big city night";
48:31 "Crossfire" and "Deadly sting suite";
1:04:40 "Wind of change";
1:14:03 "Still loving you";
1:22:51 " Moment of glory" !
(I znowu niezawodna Iwona:)
Live in Lisbon 2001:
Kolejne obrazy - Iwona Opara
(kliknąć, aby powiększyć)
"Szaleństwo"
zainspirowane filmem [REC]
"Łąka"
"Maki"
olej, na płótnie, 120x80
"Temida"
olej, akryl, pastele olejne na płótnie, 120x90
"Próba baletu na scenie"
pastisz E.Degas
olej na płótnie, 50x80
pastisz E.Degas
olej na płótnie, 50x80
Subskrybuj:
Posty (Atom)